Polscy więźniowie niemieckich obozów mogą oskarżać służących w nich esesmanów
w niemieckich procesach.
Prawnicy poszukują byłych więźniów lub ich rodzin z obozów Stuthoff, Auschwitz, Ravensbrück, Mauthausen, Buchenwald, a także świadków akcji Erntefest w obozie Majdanek –
Byli więźniowie mają możliwość brania aktywnego udziału w tych postępowaniach jako oskarżyciele posiłkowi,
nie muszą przyjeżdżać do Niemiec na te sprawy, gdyż są reprezentowani przez pełnomocników – mówi w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” Rajmund Niwiński, adwokat z Düsseldorfu.
Dodaje, że takimi oskarżycielami mogą być zarówno byli więźniowie, jak i ich dzieci i rodzeństwo.
Niemiecki adwokat wskazuje, że informacje o takich możliwościach nie są szeroko znane w Polsce. – Mam wrażenie, że ten temat w Polsce był mało poruszany, sądzę, że powinno się uświadomić społeczeństwu i ofiarom, że istnieje możliwość uczestnictwa w tych procesach – podkreśla Niwiński.
Pokazuje to np. niedawno rozpoczęty w Münster proces esesmana Johanna R., który służył w obozie Stutthof. – W tym postępowaniu w Münster oskarżycieli posiłkowych jest 18, ale wśród nich nie ma żadnych Polaków – wskazuje adwokat. – To powinno się zmienić – dodaje.
Niwiński należy do grupy prawników skupiających adwokatów z Niemiec i USA, którzy reprezentują ofiary terroru niemieckiego z okresu II wojny światowej. Teraz w Niemczech prowadzony jest szereg postępowań śledczych – mówi adwokat. Poza tym prawnicy mają kontakt z prokuratorami niemieckimi i tym samym istnieje możliwość wszczęcia kolejnych śledztw.
Interesują nas także więźniowie czy potomkowie osób, które zginęły w obozach koncentracyjnych.
Bez względu na to, jaki to byłby obóz, to prosimy o kontakt.
Może to zainicjować dalsze postępowanie – zauważa Niwiński. – Mogą się kontaktować bezpośrednio ze mną, gdy otrzymamy pełnomocnictwa, wówczas składamy wniosek do sądu – podkreśla.
Dodaje, że nie niesie to żadnych kosztów, ponieważ ponosi je państwo niemieckie.
W Polsce prawnicy współpracują ze stowarzyszeniem Patria Nostra, przez które także istnieje możliwość kontaktu. – Nawiązaliśmy współpracę – mówi nam mec. Lech Obara, prezes Stowarzyszenia.
„Stowarzyszenie Patria Nostra wraz z mecenasem Niwińskim zwraca się z apelem o kontakt do osób, które bądź same przeżyły obóz koncentracyjny lub obóz zagłady (szczególnie obozy Stutthof i Auschwitz), bądź też w takim obozie straciły kogoś z ich najbliższych – rodziców, rodzeństwo, małżonków lub małżonki” – podkreśla w komunikacie PN.
Osoby takie mogą wystąpić w procesach jako oskarżyciele posiłkowi. Cały czas można przystąpić do procesu w Münster.
Poza tym przed sądem w Wuppertalu badana jest sprawa innego wartownika z obozu Stutthof. Odnośnie do tego obozu toczą się inne śledztwa. Inna sprawa prowadzona jest przed sądem w Mannheim przeciwko członkowi załogi w Auschwitz.
Kontakt w Polsce:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript., tel. (89) 523 59 47 lub (89) 527 40 25, tel. kom. 509 050 514.
Bezpośredni polskojęzyczny kontakt w Niemczech:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript., tel. 0049 (0) 211 699 907 20, tel. kom. 0049 (0) 163 479 35 28
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/203157,niech-mowia-ofiary.html?fbclid=IwAR3ewVdO6NIUC1niP5hPWHvZ8NWgiUcRAjak66aRu5jbYHSW1kTYHI4FGiw#.W-8zKkmf44k.facebook
(kl)