Morawiecki, jakoś w maju 2017, wpadł na fantastyczny pomysł - jak tu tak usprawnić system podatkowy, by
nareszcie działał "ku chwale ojczyzny".
80 tysięcy przedsiębiorców miałoby co 24 godziny słać do Urzędów Skarbowych wyciagi swoich kont bankowych.
Żaden przekręt wtedy, czyniony przez tych wrednych przedsiębiorców, nie miałby najmniejszej szansy na zaistnienie...Czujne US-y wychwyciłyby nawet podstępną myśl - wszak taki przedsiębiorca to pierwszej wody wróg klasowy Państwa i trzeba go pilnować, śledzić każdy jego krok , by tego Państwa z torbami nie puścił. Z Państwem, wredny przedsiębiorco, pogrywał sobie nie będziesz !!!
...no i...no i...nareszcie przedsiębiorcy zaczęliby tworzyć nowe miejsca pracy...i to nie 3...4...i wtedy, gdy mu się zacznie to opłacać. Tylko z mety , w jednej sekundzie, powstałoby tych miejsc pracy dziesiątki tysięcy - tyle tylko, że w Urzędach Skarbowych. I znow Rząd mógłby obwieścić kolejny sukces.
Trzeba przyznać, że z pomysłu się wycofano lecz, na litość wszelkich bogów !!, już sam fakt, że w ogóle taki przyszedł komuś do głowy przeraża.
Tzn...przyjść mógł, czemu nie?... ale widziałbym to raczej na spokaniu terapeutycznym pacjentów psychiatryka niż na posiedzeniu Rządu.