Jest tego tyle, że można się pogubić.
Dr. Hubert Czerniak o wszystkim... a w zasadzie o jednym. Mnóstwo skrótów myślowych.
Ale przecież tak to powinno działać!! Nie mamy czasu ani ochoty "przerabiać" czegoś i mówić po raz kolejny o czymś, co "wyszło nam już kiedyś bokiem" - choćby wczoraj. Wystarczy przywołanie hasła , wywołanie wspomnienia, by automatycznie zareagować odrzuceniem. Tak to powinno działać. Dlaczego nie działa ?
Ileż razy można opowiadać o przyczynach i okolicznościach oparzenia po dotknięciu rozgrzanej do czerwoności płyty pieca?
Czyż nie wystarczy zapis w podświadomości - "rozgrzana płyta? - nie dotykam!, nigdy więcej! "
Dlaczego nie chcemy takiej właśnie reakcji zapisać w naszej podświadomości?...
Tak przy okazji - czy tak trudno wyobrazić sobie ot, choćby właśnie Huberta Czerniaka w fotelu Prezydenta RP? ...jako naszego Prezydenta. Nie nadaje się? Dlaczego? ...bo Prezydentem musi być ktoś z rekomendacji partyjnej? Wtedy "wygląda" poważnie? A z naszej rekomendacji już nie?
A Wałęsa się nadawał?
(przewiń film od początku)