najnowsze

Krzysztof Karoń

covid dla opornych

Witold Gadowski

Wojciech Sumliński

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 

ocet1My - zbyt dorośli - czasem wspominamy,


ze zgorszeniem i nutą nostalgii:
"A pamiętasz, jak był tylko ocet?"
Takeśmy wtedy tęsknili
do barwnego świata 
katalogów z Zachodu,
swobody podróżowania,
i możliwości wyboru.
Teraz mamy przedmioty z katalogów
i możemy podróżować.
A jednak wielu z nas nęka myśl,
że 
wciąż jest tylko ocet.
Wiele rodzajów octu.

 

 

gochaha

Komentarze   

+1 #3 BASisko 2018-12-30 12:15
Zawsze - punkt widzenia był i jest zależny od punktu odniesienia ..... Jeśli punktem odniesienia będzie jakaś Somalia , albo Syria - no to punkt widzenia poucza nas że nie jest źle .. Tam - umierają z głodu , mordują się , nie mają takich pięknych bloków oklejonych styropianem .. A u nas - brzuszki pełne , piwo jest dostępne ..i inne alkohole - nie tylko ocet ! Jest dobrze ! A u Ruskich - zamordyzm Putina ! A u nas - pełnia wolności i demokracji ... Można chodzić .. na marsze .. lub na wybory , stawiać krzyżyki w dowolnych miejscach , prawie nosić koszulki z napisem "Konstytucja" .... A jeśli punktem odniesienia będzie Raj z katolickich opowiastek - to , kurna, żyć się tutaj nie da !!! W ten sposób - i jeden i drugi punkt widzenia jest prawdziwy !! A prawda - jest ściśle zależna od tego kitu .. z octem - który damy sobie wcisnąć ...
+1 #2 Andrzej 2018-12-29 12:58
A może to nie jest nienasycenie?...że ciagle za mało...że ciagle więcej...
...może to nie jest wieczne malkontenctwo, tak chętnie przypisywane Polakom ?... ( może dlatego, by obrzydzić "chcenie" czegoś innego ? )
Może - a śmiem twierdzić, że jednak na pewno - po prostu jest to najzwyczajniejsze pod słońcem zdanie sobie sprawy z tego, że ...ciągle dostajemy nie to, co powinniśmy....
Czyli ciagle wciska sie nam ocet tyle tylko, że w kolorowej butelce z kolorową etykietką.
Ktoś widać dobrze - choć perfidnie jednak - wyczuł, czego oczekuje tzw. większość...co większości tej wystarczy..
Mnie ciagle zastanawia jedna rzecz - jak to się dzieje, że nam - w naszej, społecznej masie - "wysiadły" kubki smakowe i stracilismy węch.

Przecież na mile jedzie kwaśnym zapachem i wystarczy na czubku języka jedna kropla by wyczuć, co w tej "butelce".....
co z nami sie dzieje?...
Mnie nie nęka myśl, że ocet...Ja wiem, że ocet.
I nikt mnie nie namówi, bym to łyknął jednym wychyłem i się uradował, że piję z kolorowej butelki...Dorosłem jednak do zawartości...
+2 #1 Polanka 2018-12-28 19:31
...może dorastamy do tego jedynie, by złapać za ogon wcześniejsze iluzje szczęścia, które nigdy nie wystarczają. Podążamy po kolejne. Tkwimy w matni, w błędnym kole nienasycenia. Któż, wśród uginających się od towarów półek, wśród miraży reklamowanych jako szczęście, odważy się wyznać z głębi serca "niczego mi nie braknie" i żyć wedle tych słów? To zależy, jak definiowany jest cel, do którego chce się dorosnąć...