najnowsze

Krzysztof Karoń

covid dla opornych

Witold Gadowski

Wojciech Sumliński

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 

 1Powiadasz: „Chcę zrozumieć, abym mógł uwierzyć”.

A ja ci mówię: „Uwierz, abyś mógł zrozumieć”. Niechaj odpowie prorok: „Jeśli nie uwierzycie, nie zrozumiecie”. 
Augustyn, Kazania, 43, 7 

 

 

 

 

 

2Kapliczki, krzyże i figury przydrożne  wpisane są harmonijnie w polskie krajobrazy kulturowe.

Te małe formy architektury  wyrosły na glebie religijności Polaków, potrzebie duchowego odniesienia życia doczesnego do sfery sacrum. Są wyrazem tradycji  i kultury, troski o wartości moralne w mozole codzienności.   Są także bożymi i ludowymi pomnikami, „…znakami pamięci, niepisaną kroniką lokalnej społeczności, śladem „wielkiej historii” widzianej z perspektywy wioski”.  

Miały, w intencji twórców i fundatorów, nieść treści religijne a często także patriotyczne, 318symbolizujące ważne wydarzenia w dziejach narodu. Odzwierciedlały prośby i pragnienia pojedynczych ludzi oraz całych społeczności.

„...Odwoływały się do pośrednictwa Matki Boskiej, bądź poszczególnych Świętych, jako, że w pobożności ludu ważną rolę odgrywał  ich kult , zwłaszcza konkretnych wizerunków  łaskami słynących...

 

Kapliczki dziękczynne fundowano, jako wyraz wdzięczności za wyleczenie z chorób, uchronienie przed głodem, zarazą, wszelkim nieszczęściem. Kapliczki i krzyże pokutne miały pełnić rolę zadośćuczynienia za popełnione grzechy.

4Stawiane na mogiłach, polach bitew i miejscach zbrodni, były wyrazem modlitw o spokój dusz i ich zbawienie. Przydrożne, posadowione na placach, rozstajach, na skraju pól, we wsiach, chroniły mieszkańców, gospodarzy i wędrowców.

 

Uświęcały też miejsca uważane za dotknięte działaniem „złych mocy”. W wielu przypadkach świat legend i podań o bardzo nieraz odległych historycznie rodowodach, a dotyczący całej plejady sił nadprzyrodzonych, zjawisk, topielic, strzyg i innych „wysłanników czarta”, oraz metody radzenia sobie z nimi mieszał się z codzienną chrześcijańską praktyką wiary.

519

Krzyżami znaczono także mogiły zmarłych powstańców,  zamordowanych, samobójców oraz ludzi bezimiennych, którzy odeszli bez świętych sakramentów,.   Krzyże św. Zachariasza, zwane karawakami  stawiano w czas moru i epidemii. Krzyże memoratywne - ku pamięci ważnych wydarzeń, np. odzyskania niepodległości, zniesienia pańszczyzny, wizyty ważnej osobistości, objawienia.

 

Krzyże pełniły niekiedy funkcję słupów granicznych oraz powstańczych skrzynek kontaktowych. Te z sygnaturką i dzwonem zwoływały lud na modlitwę,  obwieszczały trwogę 6lub zgon we wsi. Do figury na rozstajach odprowadzano pątników udających się z pielgrzymką do odległych sanktuariów, zmarłych w ich ostatniej drodze, oraz wędrowców przechodzących przez wieś. Wizerunki świętych chroniły przed zmąceniem wodę źródeł i studni. Kapliczki i krzyże bywały świadkami egzekucji, schronieniem pustelników i wędrowców, ostoją przelęknionych mieszkańców w chwilach niebezpieczeństw, grozy.

 

Do kulturowej funkcji kapliczek należą, samorzutnie podtrzymywane lub wprowadzone przez kościół, obrzędy i zwyczaje.

10

8Odprawianie modlitw majowych, zbieranie się przed mszą, święcenie ziela przed Uroczystością Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, święcenie pól, zwyczaje związane z pogrzebami we wsiach odległych od świątyni czy cmentarza oraz dekorowanie kwiatami,  wieńcami, świecami i wstążkami, są do dziś żywymi obyczajami w wielu regionach Polski.

 

„....Fundatorami wioskowych przydrożnych krucyfiksów a, przede wszystkim, kapliczek, były klasztory, szlachta, rzadziej społeczność wioskowa. Ale już od czasu zniesienia pańszczyzny zamożni gospodarze stawiali obok swoich chałup krzyże i kapliczki, rodzinne pomniki, opatrując 11je napisem 7fundacyjnym świadczącym o tym, kto i w jakiej intencji je zbudował...

 

„....Kościół traktował ich budowę za ważny element pogłębiania religijności ludu, szczególnie w okresie kontrreformacji. Synod 1621 r. nakazywał proboszczom, by we wszystkich wioskach należących do parafii, na drogach publicznych, ustawiane były znaki krzyża świętego. Już w 9XVIII w., a zwłaszcza w  XIX Polska "krzyżami stała.....

 

Krzyże fundowane przez oświecone ziemiaństwo wznoszono z pobudek patriotycznych w kraju rozdartym zaborami.  Okupanci widzieli w tym zagrożenie - nakazywali usuwanie kapliczek i krzyży w przekonaniu, że są one elementem przechowującym niejako ducha narodowego. Dzięki indywidualnym staraniom ludzi w trudnych okresach naszej historii, wiele z tych obiektów ocalało.

 

Twórcami tysięcy kapliczek w Polsce byli miejscowi rzemieślnicy i artyści: cieśle, stolarze, rzeźbiarze, kamieniarze i kowale.

1213

Tworzyli sztukę ekspresyjną i nierzadko bardzo dekoracyjną, będącą świadectwem wysokiego poziomu rzemiosła, pomysłowości i dobrego smaku. Sztukę zrozumiałą i jednocześnie mocno zakorzenioną w ludowej świadomości, która przechowywała  jej wzorce i symbolikę przez wieki.

 

„...Musieli wypracowywać formę będąca wypadkową ich chęci i możliwości.14 Główną cechą tej małej architektury jest charakter snycerski, swoboda w posługiwaniu się elementami o różnorodnym pochodzeniu plastycznym, niezwykła fantazja w ornamentyce, a także logiczny związek formy z materiałem i narzędziem. Możemy więc odnaleźć kapliczki murowane, kamienne, drewniane z elementami kutymi, bądź odlewane w metalu...

 

Zasadniczym podłożem pomysłów plastycznych była religia, ale też, zgodnie z ewolucją sztuki europejskiej, wkraczały w tę dziedzinę elementy antyku, kolejne style historyczne, a także wzorce rodzimej, wiejskiej architektury.

 

„...W ich formie można dopatrzyć się echa kościołów, ołtarzy, brogów, spichrzy, średniowiecznych15 latarń, dzwonnic, studni góralskich...”   16

 

Nie należy jednak pominąć faktu promieniowania odwrotnego, kiedy to kapliczki bywały pierwowzorem i zalążkiem  późniejszych kościołów.

 

„...Różnice form, typy charakterystyczne dla poszczególnych obszarów, związane były z tradycją lokalną, podobnie, jak w rzeźbie, z obiektem szczególnego kultu...

17

Dlatego w wielu regionach Polski odnaleźć można całe grupy kapliczek podobnych do siebie w całości, lub wskutek powtarzania pewnych elementów, takich, jak kolumny, daszki, skrzynki, domki …

„...Figury świętych, umieszczone na słupach lub kolumnach, stały pojedynczo, natomiast w kapliczkach mogły ze sobą współistnieć rzeźby przedstawiające różnych świętych. Często łączono je z wyobrażeniem Matki Boskiej. W wielu kapliczkach rzeźbę pełną łączono z umieszczonym na ścianie reliefem. Wiele z nich cechował rozwinięty program ikonograficzny, możliwy dzięki  kilku kondygnacjom, we wnękach których stawiano figury. Z reguły na niższych 21piętrach rzeźby umieszczano we wnękach, najwyższe bywały 22niekiedy otwarte z czterech stron. Przeważnie całość wieńczył krzyż umieszczony na dwu – lub czterospadowym daszku...”  

 

„...Kapliczki skrzynkowe umieszczano na sędziwych drzewach przy drodze wiodącej przez las, a także na przydrożnych krzyżach. Wykorzystywano dziuple w 23starych drzewach, zwłaszcza, gdy stały one w widocznych miejscach, wmontowując w nie kapliczki lub figurkę...

 

Krzyż w krajobrazach Polski ma miejsce szczególne. Ów symbol formowany był rękami artystów na rozmaite sposoby pod względem „…proporcji, wyrazu, ukształtowania zakończeń ramion, dekoracji rzeźbiarskiej trzonu, wzbogacenia koroną i krzyżami z żelaza, potraktowania partii centralnej otoczonej drewnianą albo bogatą w promienie bordiurą”.

Krzyże ciosano z twardego drewna dla większej ich trwałości. Nowe, strzeliste stawiano często obok starych, zmurszałych, 2425wrośniętych niejako w ziemię. Stąd częsty, zwłaszcza na  Podlasiu, widok grup krzyży różnej wielkości otoczony drewnianym płotkiem dla wyodrębnienia świętego miejsca w krajobrazie.

 

 

„...Wszystkie krzyże mają w polu przecięcia się ramion z 26trzonem figurę Ukrzyżowanego. Dlatego lud nazywał krzyże „Bożymi Mękami”..." 

„...Wraz z rozpowszechnieniem się kuźni pojawiły się w XIX w. figury kute, bądź odlewane z żelaza a niekiedy wycięte z blachy. Nad rzeźbą umieszczano daszek drewniany, dwuspadowy, lub półokrągły blaszany, nierzadko o zdobionym rancie. Większość krzyży cmentarnych odlewano z żelaza, a tam, gdzie istniały kamieniołomy i rzemieślnicy zajmujący się obróbką kamienia – wykonywano je z tego surowca...

 

Osobnym i szczególnie ciekawym jest związek tej małej 2728architektury z krajobrazami poszczególnych regionów Polski. Kapliczki, krzyże i figury świętych egzystują w nich w ścisłej jedności z przyrodą, jako uzupełnienie jej walorów, lub ekspresyjne przeciwstawienie wytworów ludzkiej ręki formom natury. Posadowienie było na ogół starannie wybierane w intuicyjnym wyczuciu, lub pełnej artystycznej świadomości cech krajobrazu, jego proporcji, kolorytu i form, które w nim występują.  Decydującym aspektem było często ukształtowanie 29terenu, a kapliczka lub krzyż stawały w miejscu dominującym w wyraźny sposób nad okolicą. Starano się także wyodrębnić  przestrzeń świętej budowli niewielkim ogródkiem, sadzeniem drzew stanowiących tło oraz pieczołowitą dbałością o regularne odnawianie i przystrajanie. Starania owe wyrażały zarówno symbolikę religijną, jak też zamiary estetyczne.

 

Krzyże i kapliczki są w krajobrazie formami, które doskonale dopełniają, organizują przestrzeń. Są punktami orientacyjnymi w terenie. Wiążą ziemię z niebem w wymiarze estetycznym i duchowym. Pośredniczą, ułatwiają kontakt ze światem transcendentalnym, są miejscem doświadczania bożej obecności, opieki, łaski, kontemplacji piękna,  wytchnienia w wędrówce.30

 

Rozsiane po polskich wsiach, drogach i polach, te pielęgnowane i te zapomniane, wrośnięte w ziemię, rzeźbione przez deszcze i wiatry, oplecione bzem i krzakiem głogu, te spod dębów, lip i smreków, wyrosłe z lichej trawki, te z górskich przełęczy, mogił, „diabelskich siedlisk” –  latarnie żywota,  cichy nurt nadziei i zawierzenia,  wyjątkowe w swym bogactwie i różnorodności form, dziedzictwo kultury, są  trwale zakorzenione w indywidualnej i zbiorowej historii Polaków. 

 

 

polskie kapliczki -  pokaz slajdów - obrazy pędzla Anny Miszalskiej-Gąsienicy  i Jerzego Miszalskiego

 Cytaty:

-  Andrzej Różycki, Piotr Szczegłów, Aleksander Jackowski, „Pejzaż frasobliwy” Wyd. Krupski i S-ka, Warszawa 2000

Bibliografia:

- Tadeusz Chrzanowski, Ksawery Piwocki, „Drewno w polskiej architekturze i rzeźbie ludowej” , Ossolineum, Wyd. PAN, Wrocław 1981

- Tadeusz Seweryn, „Kapliczki i krzyże przydrożne w Polsce”, Instytut Wydawniczy PAX, Warszawa 1958

- Maria Sołtyk, „Kapliczki polskie”, Wyd. PRO-EKO, Warszawa

- Wiktor Zin „Opowieści o polskich kapliczkach”, Wrocław 1995

 

Opracowanie tekstu:

Anna Miszalska-Gąsienica

Autorzy obrazów:

Anna Miszalska-Gąsienica

Jerzy Miszalski

( wszelkie prawa do kopiowania i dystrybucji obrazów zastrzeżone  - skontaktuj się z autorami za pośrednictwem Magazynu Klucze )

 

AnnaMisz

 

 

 

 

Anna Miszalska-Gąsienica

 

inne artykuły autorki

Komentarze   

+1 #3 Wojciech Różański 2018-12-27 11:53
Wiele osób, tych starszych ciut dzis, przechodziło takie etapy w życiu - nauka pacierza... siłą do kościoła...No i cóż... tak było. Rzecz na tym polega, że mało osób ...naprawdę mało ...jest w stanie odróznić wiarę od religii...Moja religijna edukacja skończyla się - ku mojej radości wtedy - na pierwszej komunii... Co nie oznacza, że dzis obok takiej kapliczki przechodzę ze wstrętem. One przeważnie nie były stawiane z religijnego nakazu... nie z polecenia biskupa czy proboszcza...były odruchem naturalnym..Takim odruchem wiary tkwiącej w sercu...z potrzeby zupełnie indywidualnej
nawet, gdy wznoszone były kilkunastoma rękami... To ślad dawnych czasów ..... Ślad naturalny a nie sztuczny. Nie tak jak dziś wieszanie krzyży w szkołach czy urzędach...na siłę...z nakazu hierarchii... niejako na pokaz.
O tyle cenne są takie perełki - o dziwo! - również dla mnie..dla kogoś, kto ową wymuszoną religijną edukację skończył definitywnie i ostatecznie pół wieku temu...
Nie stanowi dla mnie kapliczka, wzniesiona z naturalnego odruchu rękami wierzących ludzi lata temu, symbolu panoszenia się religii ...panoszenia się hierarchii...
Jest czyms naturalnie wplecionym w krajobraz ...zarówno ten faktyczny , widoczny okiem...jak i ten kulturowy, niedotykalny.
Niesie ze sobą moc ...dla mnie nawet nie boską lecz moc wymierającej tradycji...moc tożsamosci...moc pewnej jedności...
Mały elemencik krajobrazu, drobny punkcik na mapie ...ale jakże ważny
Ale równie dobrze - jak wspomniał mój przedmówca - może to być ślad Swiatowida...
Mnie cieszy niesamowicie takie traktowanie spraw , ujete w poprzednim komentarzu - komentarzu Roberta.

Jestem ciekawy, zżera mnie ta ciekawość wprost...ile osób zdaje sobie sprawę z towarzyszącej owym punkcikom mocy ...mocy i energii, która te perełki otacza...I nie mówię tu o mocy przez wielu nazywanej boską. Mam na myśli moc zwyczajnej ludzkiej nadziei ....
.... ślady tożsamości... kotwice... drogowskazy...kamienie milowe długiej drogi, która zaczyna się gdzieś od światowidowych błagań i dziękczynień po dzisiejsze blagania i dziękczynienia...
Jeśli potrafimy w prawidłowy sposób odczytać te drogowskazy to zobaczymy dalszą drogę - bo ona sie tu nie kończy - i przetrwamy. Jesli pozwolimy , by te drogowskazy znikneły - zginiemy.
+2 #2 Robert Grzeszczyk 2018-12-27 11:21
I ja pamiętam, jak bedąc brzdącem, uczyła mnie Babcia pacierza. Tak ją uczono ....
Spolegliwość i pokora jako jeden z elementów wiary, jest wpajany od początku. Lecz czy na tym się zasadza prawdziwa wiara?
Przenoszenie tych cech do życia codziennego i publicznego następuje niezauważenie. Takie mamy polikliki, świadome cech ciemnego luda.
I choć i dla mnie, głęboko w sercu tkwi błogość i rozczulenie na sam widok tych śladów naszej tożsamości, sam nie zbuduję kapliczki. Prędzej postawię Swiatowida.
Czasy, gdy Mieszko zapędzał swój lud do chrześcijaństwa, w określonym celu politycznym, dawno minęły. Minęły przyczyny i cele ....
Warto się zastanowić głębiej nad korzyściami i stratami, nad bilansem chrześcijaństwa, nie tylko w zakresie naszym osobistym, lecz także w zakresie szerszym: naszej wspólnoty narodowej i naszego państwa.
+4 #1 Iwona 2018-12-27 10:18
Aniu_chciałoby się rzec nareszcie! Prawdziwa uczta dla oczu i ducha :)