Wyciekły tajne dane Ministerstwa Obrony RP.
Otóż okazuje się, że od wielu miesięcy trwały prace związane z projektem nowego myśliwca o niezwykłych możliwościach manewrujących. Tzw. pionowy start to już przeszłość.
Praktycznie jest to maszyna, której zestrzelenie graniczy z cudem, maszyna zdolna przenosić dowolne ładunki i która może lądować w dowolnym miejscu i z dowolnego miejsca startować. Zmiany kierunku lotu a nawet błyskawicznego zawracania nieomal w miejscu nie są już problemem.
Służby specjalne, tak rosyjskie jak i amerykańskie przy niezwykłym również zaangażowaniu służb izraelskich, czyniły wszystko, by uniemożliwić finalizację prac , jak widać, ze skutkiem jednak negatywnym.
Pierwsze testy myśliwca, który może doprowadzić do kompletnego zawirowania na świecie w układzie sił i możliwościach militarnych już za nami.
Niestety sukcesem bedziemy musieli się podzielić z Filipinami i Chinami. Polscy naukowcy wdrażali w życie ten niezwykły wynalazek właśnie na Filipinach, w ścisłej współpracy z filipińskim oraz chińskim Ministerstwem Obrony korzystając z okazji, że okryto lukę w pokryciu satelitarnym - drobny skrawek Filipin podobno wymykał się satelitarnej kontroli i obserwacji.
( Nie traćmy nadziei. I niech was nie zwiedzie ten śmiech w ścieżce audio- to się dzieje a ten się śmieje, kto się śmieje ostatni...)