Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało
byłego wiceszefa Komisji Nadzoru Finansowego Wojciecha Kwaśniaka.
Kwaśniak był wiceszefem KNF przed dojściem do władzy PiS. To on zawiadomił prokuraturę o nadużyciach w SKOK-ach.
Dla urzędnika zawiadomienie to skończyło się tragicznie. Został zorganizowany na niego zamach – Kwaśniak został brutalnie pobity w kwietniu 2014 roku.
Gangsterów wynajął zarząd SKOK-u Wołomin.J ak udało się ustalić, sprawcę – bandytę z Wołomina ze stażem 25 lat w więzieniach – wynająć miał członek władz SKOK Wołomin. Urzędnik z ciężkim uszkodzeniem czaszki spędził w szpitalu wiele tygodni.
Teraz do jego domu wpadło CBA, a następnie urzędnik został przewieziony na przesłuchanie do Szczecina. – Ma tam dostać zarzuty za rzekome niedopełnienie obowiązków… w sprawie SKOK-u Wołomin.
PiS, a także Lech Kaczyński, gdy był prezydentem, robili wszystko, by SKOK-i nie podlegały nadzorowi KNF i dopiero po rządach Andrzeja J. udało się doprowadzić do podporządkowania SKOK-ów temu nadzorowi
Niedługo po tym, gdy Marek Chrzanowski został przewodniczącym Komisji Nadzoru Finansowego, pozbył się ze składu komisji ludzi, którzy badali nieprawidłowości w SKOK-ach, czyli prof. Lesława Gajka i Wojciecha Kwaśniaka. To właśnie ten ostatni odkrył system przepływów finansowych w systemie SKOK-ów i zależności między spółkami, których "centralą" jest SKOK Holding z Luksemburga. To tam płynęły prowizje i opłaty ze SKOK-ów.
Dyrektorem departamentu nadzorującego SKOKI w KNF - po tych dymisjach - został Filip Czuchwicki, człowiek, który przez lata był prawnikiem SKOK-ów.
(wr)